Gratulujemy!
– Dzięki plebiscytowi "National Geographic" dowiedziałem się, jak wielu mam znajomych i nieznajomych przyjaciół na całym świecie, których zafascynował samotny 67-latek w kajaku na wielkim oceanie. Jestem tym wyróżnieniem wzruszony i jest to dla mnie ogromny zaszczyt – powiedział Doba.
NG:
Polak spędził ponad sześć miesięcy w kajaku "Olo", wiosłując przez Atlantyk. Pokonał trasę około 12,4 tys. kilometrów. Wyruszył w drogę na początku października 2013 roku z Lizbony w Portugalii, a zakończył ją w New Smyrna Beach na Florydzie w kwietniu 2014 roku.
Jego pierwotny plan zakładał przepłynięcie trasy o długości 8690 km, ale burze i awarie sprzętu zmusiły go do zmiany planów. Doba pokonywał średnio ok. 48 km dziennie. Jak sam zauważył, jest jedynym człowiekiem, któremu udało się samotnie, bez żadnego wsparcia, dzięki sile własnych rąk przepłynąć kajakiem przez Atlantyk, od jednego kontynentu do drugiego. Inni podróżnicy wiosłujący przez ten akwen startowali z Kanarów lub Karaibów, omijając tym samym część oceanu.
źródło
http://www.national-geographic.pl/
Gratuluję Mu z całego serca :)
OdpowiedzUsuńWielki wyczyn :')
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Wielki szacunek dla tego pana. Możemy się tylko cieszyć, że coraz więcej na świecie mówi się o Polakach i to przedstawiając nas w pozytywnym świetle.
OdpowiedzUsuńtyle miesięcy samotnie zdala od lądu, to się ceni;)
OdpowiedzUsuń