Nie mam kompletnie doświadczenia jeśli chodzi o takie buty. Wiem natomiast jedno, chciałem mieć buty o twardej podeszwie, w przeciwieństwie do poprzednich. Jeździłem w jakichś halówkach, gdzie spód był miękki i dość starty, co miało spory wpływ na stopę. Czasem nawet doskwierał mnie ból w części gdzie noga ma kontakt z pedałami. Zobaczymy jak będzie teraz.
Przy wyborze kierowałem się informacjami na forach, a także gościem ze sklepu rowerowego, który polecił mi ten model. Cena sklepowa 350 zł z rabatem. Kupiłem je jednak przez internet, oszczędzając 5 dych :) Jeśli chodzi o buty SPD typowo pod mtb to raczej dolna/średnia półka. Ale myślę, że będą ok.
też mnie czeka taki zakup za jakiś czas :) jak będę chciała poprawić czasy na triathlonie :) ale bez takich butów też można :)
OdpowiedzUsuńno też można, ale na pewno lepszy rezultat w nich uzyskasz :) kiedy start ??
OdpowiedzUsuńwiadomo, że lepszy rezultat, ale wiem, że jestem mocna w pływaniu i bieganiu, a póki co rower mam słaby (jeżdżę na górskim:)), więc rowerowo wyniku nie będzie w porównaniu do tych wypasionych szosówek:)
Usuńa starty w tym roku już zakończone :) ale sezon był intensywny. Teraz dopiero będę planowała starty na następny rok - i jak okoliczności pozwolą :) to myślę, że zacznę Półmaratonem Ślężańskim (to już taka nasza mała rodzinna tradycja:)) a potem chciałabym tak na luzie 2 starty w triathlonach, tylko jeszcze nie wiem jaki dystans wybiorę :) ku połówce mnie ciągnie, bo ćwiartka po tym roku to już nie wyzwanie :)